


Arkadiusz napisał/a: jakie macie myśli podczas modlitwy?Mam natłok myśli, niby powinna być cały czas w jednej intencji,ale ja mam ich mnóstwo i za każdym razem,gdy odmawiam różaniec myślę o wszystkim,to zależy jaką tajemnicę odmawiam. Lubię odmawiać każdą tajemnicę z jakimś przemyśleniem, z dziękowaniem za trudne chwile. Nowenny Pompejańskiej nie udało mi się odmówić,ale zmobilizuje się.
Arkadiusz napisał/a: chodzi mi o osoby z betaniia to przepraszam![]()
Marcin napisał/a: Ja mam jeszcze dwa egzaminy na uczelni i zaczynam wakacje. Więc w tym wolnym okresie zacznę ponownie Nowennę odmawiać. Kiedyś próbowałem już, lecz nie wytrwałem do końca.wiary i wytrwałości życzę
Mira Anna napisał/a: też sie przymierzam,w sierpniu,trudno jest wytrwac...wiem to sama po sobie,..gdy odmawiam Różaniec,pojawia się nie wiadomo skad ,tysiac róznych przeszkód.Aniu, w domu, wieczorem,gdy mam ciszę i spokój jeszcze łatwo mi jest się skupić, dlatego staram się przed mszą wychodzić dużo wcześniej,gdy jeszcze nie ma tak dużo ludzi w kościele, wtedy oddaję swoje trudne sytuacje Jezusowi i proszę go o pomoc,ale to od niedawna,odkąd tak naprawdę dowiedziałam się o prawdziwym uczestniczeniu we mszy i odkąd się nawróciłam
Marta Mrowińska napisał/a: Nie ma znaczenie czy są przerwy, czy nie. Odmawiałąm kilka razy i doświadczyłam cudu, sytuacja nie zmieniła się natychmiast po odmówieniu, ale Bóg wszystko tak przygotował, że jest to zachwycające i zdumiewające. Moja mam również odmawiała w mojej intencji, modlitwa rodziców za dzieci jest Bogu bardzo miła.Pani Marto, to bardzo motywujące i dodające odwagi co Pani mówi
Natalia Juszkiewicz napisał/a: Witajcie kochaniNatalio, uciekaj się często do Maryi, Ona nigdy nie opuści, zawsze wysłucha i pomoże. Może nie zawsze będzie to odczuwzalne natychmiast, ale bądź pewna, że pomoże. "Ona twe troski, jak Matka, przemieni w radości"![]()
Chcę się z Wami podzielić niesamowitym doświadczeniem. Jak już wspominałam wcześniej moje nawrócenie zaczęło się w sierpniu, od tamtej pory cały czas Duch Św mnie kształtuje. Ale przez długi czas, nie czułam obecności Maryji w moim życiu, cięzko było mi się do Niej modlić i cięzko prosić o cokolwiek, ponieważ wydawało mi się, że jest daleko, przepraszam za kolowializm "poza zasięgiem" dla mnie. Od sierpnia 0'13 do 21.06.2014 czułam większą więź z Jezusem.. Dlaczego 21.06? Otóz 21.06 pojechałam na modlitwę o uwolnienie i uzdrowienie do Ojca Daniela Galusa na Przeprośną Górkę, spotkanie tamto było poświęcone Maryji i raz na jakiś czas Ojciec Daniel przytaczał orędzia Matki Bożej, wtedy jednak nic nie czułam szczególnego, podczas uzdrowień fizycznych miałam spoczynek w Duchu Świętym i poczułam że moje modlitwy zostały wysłuchane- mój brat został uzdrowiony z żółtaczki i chorej wątroby( wtedy leżał w szpitalu) byłam w ogromnym szoku, wracając autokarem odmowiliśmy różaniec, a przez całą podróz odmówiliśmy trzy, radosną, bolesną i chwalebną- organizator zakonczył w ten sposób: "Więc już pierwszy dzien nowenny macie za sobą" Czułam, że przez Niego Maryja zaprasza mnie do tej nowenny. Długo się nad nią zastanawiałam, myślałam, że nie będę miała czasu bo studiuje i pracuje, ale jednak przyszła pora kiedy z ogromną radością ją zaczęłam. Teraz jestem w 15dniu odmawiania. Co więcej: czuję obecność Maryji i wiem teraz, że to własnie Ona uprosiła łaskę uzdrowienia dla mojego brata, teraz On chce jechać na taką Mszę Św (mimo, że wcześniej twierdził, że Boga nie ma) KOCHANI MOGĘ POWIEDZIEĆ SMIAŁO- JAK KIEDYŚ RÓŻANIEC BYŁ DLA MNIE ZA DŁUGI I MONOTONNY TAK TERAZ NIE UMIEM BEZ NIEGO ŻYĆ
![]()
DZIĘKUJĘ CI MARYJO! CHWAŁA PANU!
![]()
![]()
![]()
Grzegorz Markowski napisał/a: to moze i ja by tak sprubowal,tak miarkuje ze trzeba codziennie caly rozanie odmowic? i tak czesto w polu odmawiam to czemu by tej pompanskiej nie poprobowac. ino czym ona sie rozni od normalnego rozanca codziennie odmawianego?Panie Grzegorzu, pod tym linkiem jest wszystko pięknie wyjaśnione
Forum Ewangelizacyjne · Nowenna Pompejańska
5 lat temu
Marcin